Idzie, idzie święty z długą siwą brodą, a dwaj aniołkowie za ręce go wiodą. Niosą w wielkich koszach: słodziutkie pierniki, ciastka i cukierki, lalki, żołnierzyki. Każdemu nad głową złota gwiazdka świeci, idą i szukają samych grzecznych dzieci. Święty Mikołaju Na Ciebie czekamy Przez okno zmarznięte Ciągle wyglądamy | ![]() |